Ministrowie obrony Polski i Francji Tomasz Siemoniak i Jean-Yves Le Drian spotykają się w piątek w Bretanii. Tematy rozmów to m.in. europejska polityka bezpieczeństwa i obrony, ćwiczenia wielonarodowe i współpraca przemysłów obronnych.
W czwartek w rozmowie z dziennikarzami Siemoniak podkreślił intensywność relacji polsko-francuskich - prezydent Francois Hollande był w Polsce w listopadzie 2012 r. i w marcu 2013 r., a minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian - trzy razy w ciągu roku.
- W każdym z tych kontaktów sprawy obrony wysuwają się na pierwszy plan i, pamiętając też o tym, że 8 maja spotykają się w Paryżu prezydenci, chcemy z ministrem Le Drianem popracować nad różnymi aspektami współpracy - powiedział Siemoniak.
Podkreślił, że bieżący rok jest szczególny, bowiem w grudniu odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej poświęcone wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony. MON podkreśla, że oba kraje popierają działania na rzecz wzmocnienia i rozwoju wymiaru obronnego tej unijnej polityki.
Jak podał w czwartek resort, ministrowie omówią relacje dwustronne i wielostronne, dokonają m.in. przeglądu sytuacji w Mali. Rozmowy mają dotyczyć także współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Od stycznia Weimarska Grupa Bojowa, tworzona przez Polskę, Francję i Niemcy, pełni półroczny dyżur, w czasie którego może zostać przeznaczona przez UE do udziału w operacjach zarządzania kryzysowego, w tym przywracania pokoju i stabilizacji sytuacji po konfliktach zbrojnych.
Ministrowie obrony mają omówić także zaangażowanie w ćwiczenia wielostronne. Jesienią Polska i kraje bałtyckie mają być gospodarzami ćwiczeń Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Force - NRF) pod kryptonimem "Steadfast Jazz". Mają to być pierwsze poligonowe ćwiczenia sił sojuszu w Polsce.
Tematem rozmów będzie także współpraca wojskowa przemysłów obronnych oraz rozwój obrony powietrznej i przeciwrakietowej, co jest obecnie najważniejszym programem modernizacji polskiej armii.
Polsko-francuskie rozmowy odbędą się w Szkole Morskiej w bazie Lanveoc-Poulmic niedaleko Brestu w Bretanii. "Minister Le Drian chce wykroczyć ponad rutynę oficjalnych rozmów w Paryżu i chce w regionie, z którego pochodzi, gdzie przez wiele lat był szefem samorządu, pokazać, jak to wszystko wygląda" - powiedział Siemoniak.
Pytany, co wizyta może przynieść dla polskiej Marynarki Wojennej, szef MON zwrócił uwagę, że Francja ma jedną z najnowocześniejszych flot na świecie, za którą stoi przemysł, który eksportuje okręty do wielu państw.
- My, mając koncepcję rozwoju marynarki, szukamy partnerów, którzy byliby w stanie coś dla nas zbudować, ale przede wszystkim coś z nami budować i inwestować w polskie stocznie. O tym też będę chciał jutro rozmawiać - zapowiedział Siemoniak.
Po zakończeniu rozmów w pobliskiej w bazie Ile Longue ministrowie zwiedzą atomowy okręt podwodny przenoszący pociski balistyczne. Razem z Siemoniakiem do Francji lecą także dowódca Marynarki Wojennej adm. floty Tomasz Mathea oraz szef realizującego zakupy dla wojska Inspektoratu Uzbrojenia gen. bryg. Sławomir Szczepaniak.
Z kolei w czwartek Siemoniak spotkał się w Warszawie z ministrem obrony Azerbejdżanu gen. Safarem Abijewem. Rozmowy dotyczyły wzajemnych relacji wojskowych i możliwości współpracy w dziedzinach bezpieczeństwa i obronności.
interia.pl