W miejscowości Istres na południu Francji nastolatek otworzył na ulicy ogień z Kałasznikowa. Zginęło trzy osoby.
Według wstępnych doniesień nastolatek był chory psychicznie. Został już aresztowany przez policję. Zginęło dwóch przechodniów oraz kierowca samochodu, któremu strzały nastolatka przebiły oponę.
Napastnik był w przeszłości notowany za posiadanie broni oraz znany był z problemów psychicznych. Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że chłopak krążył z bronią mierząc w ludzi, "jak gdyby polował".
Istres to niewielka miejscowość nieopodal Marsylii.
wprost.pl