forum1ogloszenia1sklep1galeria1informator2

ogloszenia polonika1

Zapisz się na newsletter i otrzymuj najnowsze informacje
pojawiające się w naszym serwisie.
Data pl v0.1 - by KESS Data: sobota, 23 listopada 2024 r. Imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa

Francuski tygodnik "Le Point" postanowił opisać na swojej stronie internetowej historię Jennifer Teege, która jest ciemnoskórą wnuczką nazistowskiego zbrodniarza i właśnie wydała książkę pt.: "Mój dziadek by mnie zabił". W internecie wybuchł jednak protest po tym, jak w artykule "Le Point" użył sformułowania "polski obóz koncentracyjny".

Francuski tygodnik przypomina, że Jennifer Teege dowiedziała się w 2008 roku, że jest wnuczką Amona Gotha, jednego z najgroźniejszych zbrodniarzy hitlerowskich, który nosił przydomek "rzeźnik z Płaszowa".

dd4daedc34709b6cedb71e7d1af1c141

 

"Jej dziadek był SS-Hauptsturmführerem (stopień paramilitarny - red.), który między 1943 a 1944 rokiem pracował w polskim obozie koncentracyjnym przedstawionym w 1993 roku w filmie Stevena Spielberga pt.: 'Lista Schindlera" - to właśnie ten fragment materiału przykuł uwagę oburzonych.

W sprawie zabrała głos Ambasada Polski we Francji, która na swoim oficjalnym profilu na Twitterze pochwaliła się już, że po interwencji, "Le Point" usunęło ten błąd ze swojej strony internetowej. Do dyskusji włączył się również minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Dziennikarka "Le Point" Victoria Gairin początkowo nie potrafiła zrozumieć całego zamieszania. Pytała nawet, czy to oznacza, że "Płaszów nie jest w Polsce" i uznała, że: "człowiek uczy się całe życie". Dopiero po wyjaśnieniu, na czym polega różnica pomiędzy polskimi, a "niemieckimi obozami koncentracyjnymi" zrozumiała i usunęła słowo "polski" ze swojego materiału.

onet.pl

Najnowsze wiadomości

tvn24oktvpinfook

Oferty transportu

transportautokarowy  transportlotniczy

Polonika w sieci

facebooktwitter