Vincent Peillon, francuski minister edukacji, zdementował dzisiaj plotki, jakoby we Francji miało zabraknąć nauczycieli. W wywiadzie dla Europe 1 minister zapowiedział również zmiany w systemie edukacji, mające polegać m.in. na wydłużeniu tygodnia nauki.
„Tak, w każdej klasie będzie nauczyciel” – powiedział minister edukacji – „ Chociaż nie przeczę, że w ciągu ostatnich lat mieliśmy wiele problemów ze znalezieniem odpowiedniej liczby chętnych na to stanowisko.” W tym roku, między innymi ze względu na niż demograficzny udało się zapełnić wszytkie wakaty. Nie rozwiązuje to jednak problemu „kryzysu powołań” wśród nauczycieli. Mimo wzrastającego bezrobocia, coraz mniej osób we Francji chce wykonywać ten zawód.
Innym powodem zadowolenia dla ministra są wyniki sondażu przeprowadzonego przez 'Harris Interactive na zlecenie francuskiego Związku Zawodowego Nauczycieli Szkół Podstawowych (SNUIPP), z którego wynika, że ponad połowa Francuzów pozytywnie ocenia proponowane przez ministra zmiany w systemie edukacji, polegające m.in. na powrocie do 4,5 dniowego tygodnia nauki.
Według RTL, która opublikowała wyniki ankiety 63% Francuzów opowiada się za skróceniem o dwa tygodnie letnich wakacji, a 77% popiera pomysł powrotu do 4,5 dni nauki w tygodniu. Większość z ankietowanych (68%) woli jednak by dodatkowe pół dnia nauki przypadało w środę, a nie w sobotę. „We Francji rok szkolny ma 140 dni, podczas gdy w innych krajach 180” - mówił Peillon - „Jeśli tego nie zmienimy, nie będziemy się rozwijać”.
Według ministra, mała liczba dni nauki w tygodniu sprawia, że plan lekcji jest przepełniony. Proponuje więc, by nieco zmniejszyć tempo i bardziej równomiernie rozłożyć zajęcia. Zmiany miałyby polegać m.in. na zakończeniu zajęć każdego dnia o 15.30 co byłoby lepiej dostosowane do naturalnej aktywności dziecka. Pomysł ten niepokoi jednak rodziców, których dzieci miałyby pozostać po południu bez opieki, podczas gdy oni będą jeszcze w pracy. W wywiadzie dla Europe 1 minister starał się rozwiewać te obawy mówiąc: „Nikt po lekcjach nie zamierza wyrzucać dzieci na ulicę”, nie sprecyzował jednak w jaki sposób ma zamiar zorganizować uczniom resztę popołudnia.
Źródło zdjęcia: Wikipedia
