Mamy przedstawiciela we francuskim klubie rządzonym przez katarskiego szejka Nassera Al Khelaifiego. Niezwykle utalentowana bramkarka kobiecej reprezentacji Katarzyna Kiedrzynek podpisała umowę z drużyną z francuskiej stolicy.
Kiedrzynek wyjechała do PSG na treningi już w maju. Reprezentacyjna bramkarka i dotychczas zawodniczka Górnika Łęczna zaprezentowała się bardzo pozytywnie. Działacze z Paryża zdecydowali, że zatrudnią 22latkę. Doszło do podpisania umowy. Katarzyna w polskiej Ekstralidze zanotowała 43 występy. Ekipa PSG to wicemistrzynie Francji. Po przyjściu do klubu miliardera Al Khelaifiego sytuacja zespołu znacznie się poprawiła, także w kwestii finansowej. Drużyna ma mocny skład. W ekipie są m.in. Amerykanka Tobin Heath oraz niemieckie kadrowiczki Linda Bresonik i Annike Krahn.Polka o miejsce w wyjściowym składzie będzie walczyła z doświadczoną, 30-letnią reprezentantką Francji Berangere Sapowicz.- Transfer jest pewny. Klub z Francji wysłał w poniedziałek prośbę o wyrejestrowanie Kasi z listy zawodniczek Górnika - mówi nam była kadrowiczka i ekspertka Eurosportu Emilia Wnuk. - Kiedrzynek jest bardzo utalentowana. Gdy miała 19 lat była już powoływana do pierwszej drużyny narodowej. Jest wysoka i zbudowana jak lekkoatletka. Wykazuje się dużą sprawnością, skocznością i jest dynamiczna. Na dodatek ma bardzo dobrze ułożoną nogę. Ma wszystko, co powinna mieć znakomita bramkarka.- Kasia ma szansę, aby wygryźć Sapowicz ze składu. Przed naszą zawodniczką wielka przyszłość. O wyjeździe za granicę myślała w zeszłym roku. Wydawało się, że mogą to być Niemcy, ale o Francji mówiło się także wcześniej. W PSG będzie miała dobre warunki do rozwoju. Natomiast reprezentacja Polski dostała dodatkowo zaproszenie na sparing z narodowym zespołem Trójkolorowych. Stanie się to jeszcze przed pierwszym meczem eliminacji do mistrzostw świata, które pod koniec września rozpoczniemy ze Szwecją - kończy Wnuk.
Autor:
Krzysztof Srogosz
Źródło: Eurosport