Diego Maradona jest jednym z kandydatów do poprowadzenia Montpellier S.C. w następnym sezonie. Kontrakt obecnego trenera, Rene Girarda, upływa wraz z końcem obecnych rozgrywek.
- Wiem od kilku tygodni, że Maradona chce wrócić do trenowania w Europie. Jeśli będzie chciał podjąć rozmowy z nami, to przywitamy go z otwartymi ramionami, jestem gotów na to - mówi właściciel aktualnego mistrza Francji, Louis Nicollin. - Jeśli zaakceptuje pensję w wysokości 30 tys. euro, weźmiemy go. Znajdziemy mu willę. Nie ma szans na to, by mieszkał u mnie, przeszkadzałby mi każdego dnia. Jeśli dojdzie to do skutku, chciałbym zorganizować konferencję prasową, na której byłoby więcej dziennikarzy niż prezentacji Davida Beckhama w PSG. - - Zamierzamy wysłać klubowi odpowiedni fax. Jeśli PSG ma Beckhama, to dlaczego Montpellier nie może mieć trenera tak wielkiego kalibru? Maradona był bliski podjęcia pracy z reprezentacją Iraku, lecz zrezygnował ze względów bezpieczeństwa - twierdzi Haijoub Youssef, reprezentant Argentyńczyka we Francji.
- Od czasu zaprzestania pracy w Al Wasl chciałby spróbować swoich sił w Europie. Chciały go włoskie i angielskie kluby, lecz interesuje go Montpellier. To klub z historią, zasługami, w dodatku ma w składzie kilku piłkarzy z Ameryki Południowej, takich jak [Vitorino] Hilton, [Emmanuel] Herrera czy [Marco] Estrada. Pan Nicollin jest zainteresowany i jestem przekonany, że ich współpraca może rzeczywiście mieć miejsce. Maradona to wojownik. Jest trenerem podobnym do Jose Mourinho. -
Mistrz świata z 1986 roku ostatnio prowadził Al Wasl ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich przez 14 miesięcy, lecz jest bezrobotny od czasu zwolnienia w czerwcu 2012 roku. W przeszłości trenował reprezentację Argentyny, z którą odpadł z Mistrzostw Świata 2010 po ćwierćfinałowej porażce z Niemcami.
sport.pl