forum1ogloszenia1sklep1galeria1informator2

ogloszenia polonika1

Zapisz się na newsletter i otrzymuj najnowsze informacje
pojawiające się w naszym serwisie.
Data pl v0.1 - by KESS Data: sobota, 23 listopada 2024 r. Imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa

Niepokonane od trzech spotkań w lidze Lille, przedłużyło swoją serię do czterech meczów. Piłkarze Rudiego Garcii wygrali u siebie z Bordeaux 2:1 (0:1). Nieźle w ekipie gości spisał się Ludovic Obraniak, który rozegrał pełne 90 minut.

Na Grand Stade Lille Metropole zmierzyły się drużyny, które ostatnio w lidze są w całkowicie odmiennych humorach. Gospodarze przed tym meczem notowali serię trzech zwycięstw, natomiast Bordeaux - trzech porażek. W bezpośrednim starciu doszło jednak do dosyć wyrównanego widowiska.

Już w 6. minucie z dobrej strony pokazał się Ludovic Obraniak, który do Bordeaux trafił właśnie z Lille. Reprezentant Polski idealnie dograł piłkę na głowę do Cheicka Diabate, który jednak spudłował w dogodnej sytuacji.

1e70a6b6b83d468304834178f29b4e56101

Piłka po raz pierwszy wpadła do siatki w 29. minucie, kiedy to Ronny Rodelin pokonał Cedrica Carrasso. Napastnik gospodarzy był jednak na spalonym i sędzia słusznie gola nie uznał. Chwilę później... bramkę zdobyli goście! Franck Beria sfaulował w polu karnym Benoita Tremoulinasa i z 11 metrów nie pomylił się Jaroslav Plasil, choć wykonanie jedenastki przez Czecha dalekie było od ideału i niewiele brakowało, by Steeve Elana obronił.

Pod koniec pierwszej połowy znów na pochwały zasłużył Obraniak. Najpierw dokładnie dośrodkował z rzutu rożnego do Diabate, który tego dnia nie mógł się wstrzelić (tym razem z bliska trafił prosto w bramkarza), a następnie niewiele brakowało, by piłka po strzale "Ludo" z wolnego, odbijając się od muru, zaskoczyła bramkarza Lille.

W 59. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Pięknym strzałem z woleja popisał się Rodelin. Futbolówka trafiła w okienko bramki Carrasso, który nie miał większych szans na obronę.

Prowadzenie Lille dał Salomon Kalou. Były zawodnik Chelsea znakomicie zachował się w polu karnym rywali, wymanewrował bramkarza oraz obrońcę i ze spokojem umieścił piłkę w siatce. Jak się okazało, był to dla Lille gol na wagę kompletu punktów oraz czwartego zwycięstwa w lidze z rzędu.

onet.pl

Najnowsze wiadomości

tvn24oktvpinfook

Oferty transportu

transportautokarowy  transportlotniczy

Polonika w sieci

facebooktwitter