Ograniczone zasoby wody, przyrost demograficzny i niedostatek energii, to czynniki, które wkrótce zmuszą nas do zmiany tradycyjnej diety. Według wyników analiz Instytutu Badań Wody w Sztokholmie (SIWI) opublikowanych przez Le Parisien do 2050 roku wszyscy zostaniemy wegetarianami.
15 tys litrów wody, tyle według organizacji Waterfootprint jest potrzebne do wyprodukowania jednego kilograma wołowiny. Woda zużywana jest nie tylko do pojenia zwierząt, ale też do uprawy warzyw, z których wytwarzana jest pasza. Według badaczy dieta bogata w białka pochodzenia zwierzęcego wymaga blisko dziesięć razy tyle wody co dieta wegetariańska. Tak więc nie 20% jak dotychczas, ale 5% miejsca na naszych talerzach powinno zajmować mięso jeśli chcemy by w 2050 roku wszyscy mieli do niego dostęp.
Obecnie 70% światowego zużycia wody, to zużycie na potrzeby rolnictwa. Według badaczy, ze względu na przyrost demograficzny, w ciągu najbliższych 40 lat światowe zapotrzebowanie na żywność ma wzrosnąć o 80%., zwiększając tym samym popyt na zasoby wody i gruntów ornych. Dodatkowym problemem jest zapotrzebowania na energię, które w ciągu najbliższych 30 lat powinno wzrosnąć o blisko 60%
„Musimy znaleźć nowy sposób, żeby wyżywić świat” – podsumowuje Anders Jägerskog z SIWI.
www.polonika.fr